Różnice w doznaniu? Małe, przecież to słowa są ważne w opowieściach a nie forma. Lubię czuć książkę i zapach świeżości ale czytniki są wygodniejsze, rozleniwiają mnie, bo jak nazwać chęć przełączenia strony podczas czytania papierowej wersji. I jeszcze to moje zdziwienie, że to się nie chce przełączyć na następna stronę. Ekrany czytników w dzisiejszych czasach chyba mniej szkodzą oczom.
Ostatecznie moje pytanie czy format w jakim czytasz jest tak ważny jak niektórzy uparcie wierzą jak to słowa się liczą?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz